Historia szkoły.

Historia naszych okolic a szczególnie wsi Braciejowa jest bardzo barwna i dawna, bo sięga VII w. Kiedy ta wieś była dużym i sławnym grodem Wiślan,którym to pisze Jan długosz w swojej kronice.
Historia szkoły w Gumniska rozpoczyna się w roku 1873, wtedy to gromady obu wsi tj. Gumnisk i Braciejowej własnymi siłami stawiają drewniany barak z jedną izbą lekcyjną. W roku 1879 budynek ten rozebrano i postawiono murowany o 2 salach. Cegłę wypalono z gruntów plebańskich.

Dalszy rozwój szkoły nastąpił w roku 1928, kiedy to staraniem wczesnego kierownictwa szkoły p. Kuglera i księdza Nagórzańskiego przystąpiono do rozbudowy budynku o trzy klasy i dwa mieszkania dlanauczycieli. Budowę przeprowadzono na koszt opodatkowujących się mieszkańców. Wtedy szkoła miała już 5 izb lekcyjnych i w takim stanie przetrwała do sierpnia 1944 r.
W sierpniu 1935 r. kierownikiem szkoły został mianowany Adam Lazarowicz. Po wybuchu wojny w 1939 r., jako oficer, wziął on udział kampanii wrześniowej, a po powrocie do domu, już w październiku, podjął działalność niepodległościową w szeregach Służby Zwycięstwu Polski, następnie Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. W 1940 r. Adam Lazarowicz, posługujący się pseudonimami „Orczyk” i „Grot”, został mianowany Komendantem Obwodu ZWZ/AK Dębica. W roku następnym ze względu na bezpieczeństwo przeniósł Komendę Obwodu do Gumnisk.


Od tej pory szkoła pełniła drugą funkcję – siedziby Komendy Obwodu WZ/AK. Do pracy konspiracyjnej zostały zaangażowane nauczycielki, katecheta, ks. Stanisław Bartosz, ps. „Mieczyk”, został kapelanem Obwodu. Byli uczniowie, wychowankowie szkoły tworzyli miejscowy pluton, który szkoląc się w rzemiośle wojskowym, stanowił ubezpieczenie Komendy. Żołnierze plutonu pełnili różne funkcje konspiracyjne. Do szkoły-komendy przybywało wielu ludzi konspiracji: oficerowie, łącznicy, kurierzy itp. Miejscowa ludność była bardzo patriotycznie nastawiona, przez całą okupacjęnie znalazł się tu ani jeden zdrajca i komenda mogła bezpiecznie działać. 
Niemcy do Gumnisk przyjeżdżali rzadko ze względu na zły dojazd drogą, przecinaną w kilku miejscach przez rzekę bez mostów. Każde pojawienie się Niemców we wsi było natychmiast sygnalizowane w szkole.
W ciągu roku szkolnego w klasach przedpołudniami odbywały się lekcje, po południu zaś szkolenia wojskowe miejscowego plutonu, kursu podoficerskiego, szkolenia w dywersji, zebrania Wojskowej Służby Kobiet. W pokojach mieszkalnych nauczycielek stukały maszyny do pisania, a wieczorami i w nocy trwał nasłuch radiowy, zwłaszcza w czasie zapowiadanych zrzutów (angielskie samoloty dokonywały ich kilkakrotnie w okolicach Gumnisk). Czasami nauczycielki oddawały swe pokoje na nocleg dla przyjezdnych oficerów lub rannych. W mieszkaniu kierownika szkoły – komendanta odbywały się odprawy, pracował sztab dowództwa obwodu, opracowywano plany powstania, a następnie akcji „Burza”.
W Nowy Rok 1944 r. w pokojach nauczycielek odbyła się konspiracyjna uroczystość wręczenia Komendzie Obwodu przechodniego sztandaru Inspektoratu Rzeszowskiego AK w nagrodę dla najlepiej zorganizowanego i wyszkolonego Obwodu w Inspektoracie. W maju 1944 r. kpt. Adam Lazarowicz, ps. „Klamra”, został przeniesiony z awansem na zastępcę Inspektoratu AK w Rzeszowie. Jego następcą w Gumniskach został kpt. Ludwik Marszałek, ps. „Zbroja”. Komenda Obwodu pozostała w szkole.
Gdy zbliżała się akcja „Burza”, kpt. Adam Lazarowicz powrócił do Gumnisk, by dowodzić oddziałami Obwodu, występującymi jako 5 pułk strzelców konnych AK. Rozkaz do „Burzy” nadszedł 28 lipca 1944 r. Koncentracja oddziałów nastąpiła w trzech Zgrupowaniach: I – w rejonie Sędziszowa, II – w Braciejowej przy leśniczówce Berdech, później na polanieKałużówka, III – w lasach Gołęczyny. Dowództwo pułku znajdowało się przy II Zgrupowaniu. Pod dowództwem „Klamry” stanęło ogółem 1300 żołnierzy.


Na terenie będącym pod kontrolą pułku Niemcy, o ile się pojawiali, byli atakowani i przepędzani. 10 sierpnia, sześciu Niemców jadących furmanką, by rekwirować świnie, drób itd., zostało zlikwidowanych. Dwa dni później w odwecie do Gumnisk przybył niemiecki batalion i przystąpił do pacyfikacji. Spalonych zostało kilka domów. Na drodze Niemcy zebrali stu zakładników,przeważnie kobiet, starców i dzieci, by ich uprowadzić. Z pomocą przyszedł 23-osobowy patrol pod dowództwem kpt. Józefa Lutaka „Dyzmy”, który z bliskiej odległości zaatakował zaskoczonych Niemców. Umożliwiło to ucieczkę zakładników. W czasie odwrotu zginął jeden z partyzantów – kpr. Stanisław Mroczka „Miecz”.
22 sierpnia 1944 r. front niemiecko-sowiecki doszedł do Dębicy, Gumnisk i Braciejowej i zatrzymał się. Sowieci zajęli wzgórza po wschodniej stronie wsi, a Niemcy po przeciwnej, wzdłuż lizjery lasu. Obie wsie znalazły się pomiędzy tymi liniami, pod miażdżącym ogniem artylerii i karabinów maszynowych obu stron, zostały pokryte minami i po przecinane okopami. Ludność uciekła, w większości na stronę sowiecką. Obie wsie uległy całkowitej zagładzie, zburzona została szkoła, spalił się zabytkowy, szesnastowieczny drewniany kościół. Ocalało zaledwie kilka domów.II Zgrupowanie wraz z dowództwem pułku znalazło się w okrążeniu, bezpośrednio za linią niemiecką. W tej sytuacji zdecydowano się rozwiązać je, ale zanim do tego doszło, zaatakowali Niemcy, po silnej nawale artyleryjskiej. Doszło do zajadłej walki, trwającej kilkanaście godzin, po której Niemcy wycofali się. Dla uniknięcia ponownego ataku Zgrupowanie następnego dnia opuściło Kałużówkę i przeniosło się na tyły niemieckiego frontu, gdzie nastąpiło rozwiązanie. W lesie wraz z „Klamrą” został mały, 60-osobowy oddział, który rozwiązał się w połowie września.Powracająca wiosną, po przejściu frontu, ludność mieszkała w ziemiankach, prowizorycznych szopach oraz piwnicach zrujnowanych domów. Również piwnice zburzonej szkoły służyły za mieszkanie kilkunastu rodzinom.

Mimo braku budynku we wrześniu 1945 r. rozpoczęto naukę. Kadrę stanowili: kierownik – Pająk Albin i nauczycielki Brzezińska Anna i Kędzior Stanisława. Naukę prowadzono w izbie u p. Gradzińskiego i w baraku p. Krupy. W 1946 r. wybudowano prowizoryczny barak, który nadawał się do prowadzenia zajęć w okresie wiosna-jesień. Skutkiem tego w roku szkolnym1945/47 dzieci miały tylko 80 dni nauki, a rok później 90. Czyniono gorączkowe starania o budowę nowej szkoły by uczniowie w liczbie 253 mieli gdzie się uczyć. Do 1948 r. starsze oddziały miały naukę, co drugi dzień. Szkołą kierował p. Cyprian Ludwik, jako nauczycielka pracowała p. Marszałek Janina. Później przyszli inni.Budynek szkoły ze zniszczeń wojennych odbudowano i poświęcono 2 maja 1948 r. W latach 70 dyrektor szkoły p. mgr Stanisław Czerwonka do istniejącego budynku dobudowywuje: salę gimnastyczną, dom nauczyciela i podnosi budynek o I piętro. W takim kształcie szkoła funkcjonowała następne lata za dyrektora mgr p. B. Chlebuś.Dnia 20 października 1984 r. odbyła się uroczystość nadania szkole imienia Janusza Korczaka i wręczenie szkole sztandaru. W latach 90 nastąpiła dalsza rozbudowała szkoły. Zmieniono dach szkoły, wybudowano poddasze z 3 salami (z pracownią komputerową) wyremontowano izby lekcyjne, ogrodzono boisko i front szkoły. Trzykrotnie obejścia zalewała rzeka Ostra powodując liczne zniszczenia, które jednak dzięki pomocy Urzędu Gminy w Dębicy i mieszkańcom szybko zostawały uprzątnięte. Obecnie funkcję dyrektora pełni mgr Włodzimierz Jaźwiński.

Historia szkoły w Gumniskach pokaz slajdów - jpgi

Galeria zdjęć


Zapisano